Marka Joolz jest obok Bugaboo i Cybex jedną z najpopularniejszych z półki premium. Każda z nich spełnia nieco inne potrzeby rodziców - od gustów, po wygodę dziecka i prowadzenie. Joolz Day to świetny wózek miejski 2w1, zarówno w wersji głębokiej i spacerowej sprawdził się bardzo dobrze. A kubełkowe siedzisko znajdzie wielu fanów.
- Piękny, minimalistyczny design
- Pompowane koła tylne
- Amortyzowane koła
- Zwrotność i lekkie prowadzenie
- Zamykany kosz na zakupy
- Całkiem duża gondola na optymalnej wysokości
- Siedzisko kubełkowe wygodne dla niemowląt
- Bardzo płytka buda
- Mały kosz na zakupy
- Ekoskóra podatna na przetarcia
- Cena
W przypadku modeli wózków, które występują w wersji głębokiej i spacerowej, recenzja jest podzielona na dwa odrębne posty – część I dotyczy stelaża, kół, akcesoriów i gondoli, a część II spacerówki. Część I recenzji Joolz Day jest dostępna TU, serdecznie zapraszam.
Joolz Day w wersji głębokiej urzekł mnie pięknym designem i subtelną sylwetką. Wysoka jakość materiałów i stylowe wykończenie ekoskórą nadają mu elegancji. To zdecydowanie wózek miejski, ale całkiem sprawnie radzi sobie na krzywych chodnikach czy nawet leśnych ścieżkach. To wszystko dzięki dużym, pompowanym kołom tylnym i dobrej amortyzacji. Nie jest to jednak wózek uniwersalny – uważam, że to określenie często nadużywane przy recenzjach wózków.

Spacerówka
Joolz Day w wersji spacerowej sprawdza się równie świetnie jak w głębokiej. Spacerówka jest kubełkowa. Czy to dobrze, czy źle – pozostawię Waszej ocenie. Jej istotną zaletą jest to, że można nieco wcześniej przesadzić maluchy z gondoli, bo kubełki lepiej utrzymują plecki – im dedykowana jest pozycja siedziska leżąca i półleżąca. Jednak z drugiej strony wielu fizjoterapeutów odradza siedziska kubełkowe, jeśli ma to być nasz jedyny wózek – dziecko nie ma możliwości zmiany pozycji, zwłaszcza w czasie snu.
W wersji spacerowej sprawdza się równie świetnie jak w głębokiej

W Joolz Day siedzisko spacerowe można obrócić przodem lub tyłem do kierunku jazdy. Jest rozkładane w trzech pozycjach – siedzącej, półleżącej i leżącej.
Spacerówka jest przeznaczona dla dzieci do 17kg. Wielkim plusem jest regulowany podnóżek – długość siedziska z maksymalnie wysuniętym to 100cm, z wsuniętym 91cm. Dzięki temu może dłużej posłużyć dziecku – najprawdopodobniej do momentu, kiedy samo zrezygnuje z wózka. Choć według mnie zrezygnuje stosunkowo szybko, bo siedzisko w Joolz Day jest nieco za ciasne dla starszaka. Choć jego wymiary są standardowe jak na kubełek – 33cm (szerokość) x 22cm (głębokość) x 51cm (wysokość), Bugaboo Cameleon jest raptem o 2cm głębszy.
Wielkim plusem jest regulowany podnóżek

Pasy są pięciopunktowe, ich wysokość jest regulowana. Są wygodne, łatwe w obsłudze, można rozdzielić części biodrową od naramiennej. Pałąk jest odpinany jak to w kubełkach. Podobnie jak rączka jest obszyty ekoskórą, co nadaje wózkowi stylu. Niestety ekoskóra może się z czasem przecierać, o czym pisałam już przy okazji recenzji gondoli TU. Jednak największym minusem zarówno gondoli i spacerówki jest budka. Jest tak płytka, że często będziecie sięgać po osłonkę albo pieluszkę. Nie zdoła osłonić przed słońcem ani ochronić przed silnym wiatrem.
Minusem spacerówki i gondoli jest płytka budka


Zostaw komentarz